Przypomnijmy, że podczas pierwszej połowy meczu z Borussią Dortmund pseudokibice Legii starali się sforsować ogrodzenie i doprowadzić do starcia z kibicami gości. Ochrona musiała użyć gazu, co odczuli nawet siedzący na trybunie prasowej dziennikarze. Internet szybko obiegły zdjęcia z tego zdarzenia, a wszystko transmitowała niemiecka telewizja.
Dodatkowo warszawscy fani odpalili dużą ilość zakazanej pirotechniki. Jednak najgorszym przewinieniem zdaniem UEFA było rasistowskie zachowanie na trybunach. Trzeba jednak pamiętać, że w oficjalnym raporcie delegata UEFA nie znalazło się nic o rasistowskich przyśpiewkach, zaś o takich zajściach poinformowała współpracująca z UEFA organizacja FARE (Football against racism in Europe). Klub szybko zaprzeczył, żeby na trybunach były rasistowskie przyśpiewki i złożył stosowne wyjaśnienia (nagrania wykazały, że kibice śpiewali inną, również obraźliwą przyśpiewkę, ale bez podłoża antysemickiego).
Oświadczenie klubu po decyzji UEFA:
Legia Warszawa w toku postępowania dyscyplinarnego przed organami UEFA złożyła obszerne i wyczerpujące wyjaśnienia oraz jednoznacznie podtrzymuje stanowisko, że uznanie, wbrew pierwotnej ocenie delegata meczowego UEFA, zachowania kibiców Legii za mające charakter dyskryminacyjny nie znajduje potwierdzenia w przedstawionym przez Klub materiale dowodowym. W tym aspekcie Legia Warszawa bezzwłocznie zawnioskuje o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wspomnianej decyzji i w przewidzianym przepisami terminie przygotuje odwołanie do Appeals Body – organu dyscyplinarnego UEFA drugiej instancji. Jesteśmy przekonani, że nasze racje zostaną uznane w postępowaniu odwoławczym. Legia Warszawa zrobi wszystko, aby mecz z Realem Madryt został rozegrany z udziałem publiczności. O wszelkich ewentualnych dalszych działaniach w tej sprawie Klub poinformuje w oddzielnym komunikacie.
Przypominamy, że trwa wewnętrzne postępowanie wyjaśniające dotyczące wspomnianych incydentów, w wyniku którego w chwili obecnej wobec ponad 60 osób zastosowano klubowy zakaz stadionowy w maksymalnym wymiarze 2 lat. Klub w pełni współpracuje również z Policją w zakresie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osób winnych naruszeniom prawa.
Jednocześnie pragniemy raz jeszcze gorąco przeprosić wszystkich, którym wspomniane incydenty uniemożliwiły oglądanie pojedynku Legii z Borussią w komfortowych warunkach.
Zarząd Legii Warszawa
kg
legia.com/dorzeczy.pl
fot. Wikipedia/Football.ua/CC BY-SA 3.0