Opozycja powinna zrobić to samo co PiS w roku 2015: Grzegorz Schetyna i inni liderzy budzący negatywne odczucia elektoratu powinni się schować, a na front trzeba wystawić kogoś nowego – doradzają specjaliści od marketingu i komentatorzy. Jednak to czcza gadanina i to nawet nie dlatego, że szef PO, słysząc od ekspertów, że jest zbyt agresywny, miał ponoć „wpaść w szał”. Opozycja po prostu nie ma „swojego Dudy” i „swojej Szydło”. I raczej nie będzie ich mieć, bo od lat kolejne próby znalezienia przez anty-PiS nowych frontmanów kończą się blamażem, i to za każdym razem coraz większym.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

