Szczecin: Marsz Równości i happening Młodzieży Wszechpolskiej

Szczecin: Marsz Równości i happening Młodzieży Wszechpolskiej

Dodano: 
2. Szczeciński Marsz Równości
2. Szczeciński Marsz Równości Źródło: PAP / Marcin Bielecki
W sobotę ulicami Szczecina przeszedł drugi w historii tego miasta Marsz Równości.

Uczestnicy Marszu Równości przeszli z tęczowymi flagami i transparentami, na których wypisano hasła m.in. "Kocham tak samo", "Każdy inny, wszyscy równi" czy "Miłość & akceptacja". Wyruszyli z pl. Żołnierza Polskiego w centrum Szczecina. Obyło się bez incydentów. Uczestników wydarzenia ochraniała policja.

– My tylko chcemy żyć jak każdy inny, móc wziąć ślub z ukochaną osobą, mieć ochronę prawną dla dzieci, które i tak wychowujemy w naszych jednopłciowych parach, móc iść na spacer za rękę i nie zostać za to pobitym, móc powiedzieć rodzicom "nie mam chłopaka, mam dziewczynę" albo "jestem waszą córką, a nie synem– mówiła do uczestników marszu jedna z organizatorek, Monika "Pacyfka" Tichy ze stowarzyszenia Lambda Szczecin.

Marsz środowiska LGBT poprzedził happening, którego inicjatorem była Młodzież Wszechpolska. Kilkadziesiąt osób zebrało się na placu Solidarności. Manfestacji towarzyszyło hasło "Szczecin w obronie rodziny". Głównym punktem było "zmywanie tęczy" i haseł pro LGBT. Początkowo organizatorzy planowali też happening "LGBT zmyjemy, rodzinę uratujemy", podczas którego ubrani w specjalne stroje, ze sprzętem czyszczącym mieli "odkazić miasto z ideologii LGBT". Akcja została jednak odwołana na prośbę prezesa Fundacji Małych Stópek ks. Tomasza Kancelarczyka.

Podczas kontrmanifestacji zmyto z powierzchni placu Solidarności narysowaną tam w nocy kredą tęczową flagę. Zmyto także napisane przy niej hasła m.in. "Szczecin bez homofobii" czy "Chodźcie z nami, wyjdźcie z szafy".

Czytaj też:
"Niespodziewanie moje życie legło w gruzach". Maria Sadowska przerywa milczenie
Czytaj też:
Łódź, Piła, Pleszew. PiS nie zwalnia kampanijnego tempa

Źródło: gs24.pl, RMF FM
Czytaj także