Uroczystą mszę odprawił o. Krzysztof Stępowski ze zgromadzenia Ojców Redemptorystów. Wspomnieniami podzielił ks. Stanisław Kicman, który jako siedmiolatek przeżył wraz z rodzicami rzeź Woli. Na mszy obecni byli weterani, mieszkańcy Warszawy oraz minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz i prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek.
Wybór miejsca na uroczystą Mszę Świętą nie był przypadkowy. To tutaj na podwórzu odbywały się katolickie nabożeństwa mające na celu podtrzymanie ducha walczących i umocnienie wiary w ostateczne zwycięstwo. Polowe msze święte odprawiał kapelan VII Obwodu „Obroża”, kapitan ksiądz Mieczysław Paszkiewicz „Ignacy”, a nad skromnym polowym ołtarzem górował krzyż zbudowany z nadpalonych drewnianych belek, pochodzących ze zniszczonej powstańczej placówki.
Krzyż jeszcze długie dziesięciolecia po zakończeniu II wojny światowej trwał w tym miejscu, by wreszcie po konserwacji znaleźć się w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Emilii Plater.
Galeria:
Msza w intencji Powstańców Warszawskich i ludności cywilnej
Do krzyża, symbolu losów i cierpień narodu polskiego podczas wojny, ale też zwycięstwa po latach, nawiązał w swoim wystąpieniu prezes IPN Jarosław Szarek. – Zwycięstwo przyszło spod krzyża – mówił prezes IPN, przypominając modlitwy stoczniowców pod krzyżem w trakcie strajków w roku 1980, od których zaczął się wielki ruch Solidarności, który przyniósł Polsce wolność, niepodległość i umożliwił kultywowanie pamięci.
Po Mszy św. zebrani wysłuchali koncertu piosenek powstańczych w wykonaniu grupy muzycznej Fundacji Sztafeta: Sztafeta 44.
Czytaj też:
17 września 1944. Żoliborz, Mokotów i Śródmieście pod ostrzałem. Trwają walki o Czerniaków