Uroczystość przyjęcia chrztu św. przez dzieci odbyła się w niedzielę w Kaplicy Sykstyńskiej. Podczas Mszy św. papież Franciszek zrezygnował z wygłoszenia homilii. Zachęcił rodziców i wiernych, by modlili się za dzieci, które mają zostać ochrzczone.
"Ważne, aby czuły się dobrze"
"Jeśli są głodne, nakarmcie je piersią. Nakarmcie je, jeśli są głodne, aby nie płakały; jeśli jest im za gorąco, przebierzcie je... Ważne, by czuły się dobrze, ponieważ dziś to one tu rządzą, a my musimy im służyć sakramentem, modlitwami" – zachęcał papież Franciszek już na początku Mszy świętej. Ojciec Święty podkreślił, że dar wiary to największy dar, jaki rodzice mogą przekazać swoim dzieciom.
Z kolei podczas południowej modlitwy Anioł Pański, głowa Kościoła zapewniła, że modli się "za wszystkie młode małżeństwa, aby mogły z radością przyjąć dar dzieci i doprowadzić je do chrztu". Nawiązał tym samym do uroczystości w Kaplicy Sykstyńskiej.
Chrzest święty jako drugie urodziny
W czasie rozważań papież Franciszek podkreślił, że data przyjęcia przez nas sakramentu chrztu św. jest jak drugie urodziny. Dlatego też powinniśmy ją świętować i o niej pamiętać "na pamiątkę narodzin z Ducha Świętego".
– Święto Chrztu Pańskiego zaprasza nas do kontemplowania oblicza i głosu Boga, które się objawiają w człowieczeństwie Jezusa – zwrócił uwagę Ojciec Święty przed modlitwą Anioł Pański. Papież Franciszek zwrócił się do wiernych, by postawili sobie pytanie o ich relację z Bogiem. "Czy czujemy, że Bóg nas kocha i nam towarzyszy, a może wydaje się na daleki? Czy potrafimy rozpoznać Jego oblicze w Jezusie i w naszych braciach i siostrach? Czy jesteśmy przyzwyczajeni do słuchania Jego głosu?" – pytał.
Czytaj też:
USA: Biden rozmawiał z papieżem, wręczył mu Medal WolnościCzytaj też:
Przywódcy żydowscy oskarżają papieża Franciszka o "podżegające komentarze"