Partia chadeków, drobnych kapitalistów, polskich przedsiębiorców czy proteza dla liżącej rany Platformy – oto sedno wyboru, przed którym stoją ludowcy
Czy Władysław Kosiniak-Kamysz będzie kandydatem zjednoczonej opozycji na prezydenta? Miesiąc po wyborach o Polskim Stronnictwie Ludowym najczęściej mowa jest w najmniej istotnym kontekście. Rada naczelna PSL podjęła uchwałę stwierdzającą, że naturalnym kandydatem ludowców na prezydenta jest Kosiniak-Kamysz, a ten zapewne wystartuje, bo każde wybory to okazja do promowania własnej partii. Kandydatem zjednoczonej opozycji jednak nie będzie, bo i Platforma Obywatelska, i trójnurtowa lewica mają własne interesy do załatwienia przy okazji kampanii prezydenckiej
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.