W 2015 r. status osoby pokrzywdzonej w wyniku handlu ludźmi otrzymało 115 osób, w tym 41 cudzoziemców i 10 dzieci. Ofiary tego procederu są wykorzystywane seksualnie i nakłaniane do popełniania przestępstw. Forma, do której najczęściej dochodzi w Polsce, to zmuszanie do niewolniczej pracy.
"Handel ludźmi to okrutna zbrodnia, która łamie podstawowe prawa człowieka i może łatwo zniszczyć życie ofiary. Najczęściej zajmują się nim zorganizowane grupy przestępcze. Roczny obrót w handlu ludźmi szacuje się na 32 miliardy dolarów. Stawia go to na trzecim miejscu pod względem dochodowości po handlu bronią i handlu narkotykami" – wyjaśnia MSWiA.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez resort spraw wewnętrznych i administracji, każdego roku policja identyfikuje co najmniej kilkadziesiąt przestępstw związanych z handlem ludźmi (101 w 2015 r.). Kluczową rolę odgrywają w tych działaniach funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy często jako pierwsi docierają do pokrzywdzonych.
Polska jest jednym z państw, które ratyfikowały tzw. protokół z Palermo, który mówi o zapobieganiu i zwalczaniu handlu ludźmi. Pomoc ofiarom niesie Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne (KCIK). Tylko w 2015 r. placówka udzieliło wsparcia 229 osobom, w tym 126 cudzoziemcom.
Czytaj więcej: Akcja Europolu wymierzona w handel ludźmi. Zatrzymano 54 osoby
dmc/MSWiA