Krzysztof Leski padł ofiarą zabójstwa. Domniemany sprawca najprawdopodobniej sam się zgłosił na policję. Został zatrzymany. Serwis TVN24 potwierdził tę informację w warszawskiej prokuraturze.
Według ustaleń śledczych zatrzymany w Krakowie 24-latek i Krzysztof Leski znali się od jesieni ubiegłego roku. W ostatnich miesiącach mężczyzna mieszkał w mieszkaniu należącym do pokrzywdzonego.
Krzysztof Leski działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów, był redaktorem naczelnym "Biuletynu Informacyjnego NZS" na Politechnice Warszawskiej. Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany. Po zwolneniu trafił do redakcji "Tygodnika Mazowsze".
W latach 1989–1991 pracował w "Gazecie Wyborczej". Następnie przez ponad dziesięć lat współpracował z TVP (1990–2001). Był również korespondentem brytyjskich mediów, między innymi "Daily Telegraph" oraz BBC.
W 2011 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył Krzysztofa Leskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi dla rozwoju niezależnego dziennikarstwa, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, wolności słowa i wolnych mediów".
W 2017 r. Leski odmówił przyjęcia Krzyża Wolności i Solidarności. Oświadczył, że "pan prezydent Andrzej Duda dzieli na lepszy i gorszy sort nawet tych, których nagradza medalami".
Krzysztof Leski miał 59 lat.
Czytaj też:
"SE": Wstrząsające szczegóły zabójstwa Krzysztofa Leskiego