Radosław Fogiel zapewnia w rozmowie z Kamilą Biedrzycką, że cieszy go sukces każdej akcji charytatywnej. Polityk podkreślił, że ma nadzieję, że zebrane pieniądze szybko zostaną wydane na potrzebny sprzęt.
Wicerzecznik stwierdził jednak, że osobiście nie lubi się obnosić z słynnym symbolem WOŚP, gdyż celem akcji charytatywnej jest udzielanie pomocy, a nie chwalenie się uczestnictwem. – Można by zacząć podejrzewać, że takie serduszko ma jakiś dodatkowy wydźwięk ideologiczny, a tego byśmy nie chcieli – mówi w rozmowie z Biedżycką.
Dziennikarka zapytała go, czy Jarosław Kaczyński uczestniczy w tej akcji. – Sądzę, że jeżeli spotyka wolontariuszy, to na pewno nie jest obojętny – ocenił Fogiel.
28. finał WOŚP
W niedzielę późnym wieczorem WOŚP padała, że w tym roku zebrano dokładnie 115 362 894 zł. To kwota deklarowana, na którą składają się wszystkie kwoty szacunkowe od sztabów, kwoty zbiórek elektronicznych zebrane w momencie zakończenia Finału w studio oraz darowizny przekazane przez partnerów.
Jerzy Owsiak zapowiedział, że ostateczną kwotę, którą udało się zebrać w niedzielę, poznamy 8 marca. Deklarowana suma nie obejmuje bowiem m.in. pieniędzy z aukcji internetowych, które trwają do 24 stycznia.
Zebrane wczoraj pieniądze to nowy rekord WOŚP. W zeszłym roku deklarowana kwota wyniosła 92 143 798 zł. To ponad 20 mln mniej niż teraz.
Czytaj też:
"Idzie ku dobremu". Kolenda-Zaleska publikuje zdjęcie z LisemCzytaj też:
Kaczyński zawiesza radną PiS, którą zatrzymało CBA