W 2019 roku politycy norweskiej Socjalistycznej Partii Lewicy – Jens Holm i Hakan Svenneling zgłosili Thunberg do Pokojowej Nagrody Nobla. Argumentowali wówczas, że nastolatka "ciężko pracowała na to, żeby zmusić polityków do otwarcia oczu na kryzys klimatyczny", a to, czym się zajmuje, to działanie na rzecz pokoju.
Kilka dni temu szwedzka aktywistka klimatyczna poinformowała, że złożyła wniosek o zastrzeżenie jej imienia i nazwiska oraz nazwy międzynarodowego szkolnego strajku klimatycznego. We wpisie w mediach społecznościowych wyjaśniła, że choć zarówno ona, jak i inni uczestnicy strajku nie mają w tym żadnego interesu, to jest to konieczne. Chce w ten sposób ustrzec siebie i ruch przed wykorzystywaniem jej nazwiska i nazwy ruchu niezgodnie z wyznawanymi wartościami. "Moje nazwisko i #PiątkiDlaPrzyszłości są stale używane do celów komercyjnych bez wyrażenia zgody przez kogokolwiek. Jest to robione na potrzeby marketingu, sprzedawania produktów i zbierania pieniędzy w imieniu moim i ruchu" – napisała na Instagramie Greta Thunberg.
Czytaj też:
Greta Thunberg chce zastrzec swoje nazwiskoCzytaj też:
Śląsk: Opublikowano zdjęcia ze spotkania Grety Thunberg z górnikamiCzytaj też:
Wyszło na jaw, kto pisze posty w imieniu Grety Thunberg