Matteo Salvini nigdy nie krył swoje sceptycyzmu wobec kierunku, w którym podąża UE. Teraz stwierdził, że "albo Unia Europejska zmieni się, albo nie ma sensu, by dalej istniała". Jednocześnie zasugerował, że Włosi mają coraz więcej zastrzeżeń do Wspólnoty. W jego słowach media włsokie odczytują grożbę poważnego postawienia na scenariusz opuszczenia Unii.
Były szef MSW i były wicepremier dodał: – Albo jest się w środku zmieniając reguły tej Europy albo, jak powiedział mi pewien rybak: "ludzie, zróbmy jak Anglicy"'. Polityk zaznaczył, że jeśli Wspólnota nie zmieni zasad funkcjonowania, "nie ma sensu siedzieć w klatce, w której nie pozwalają ci być rybakiem, lekarzem czy badaczem".
Przypomnijmy: w nocy z 31 stycznia na 1 lutego UE opuściła Wielka Brytania. To pierwszy taki przypadek w historii Unii Europejskiej. Brexit poprzedziły wielomiesięczne negocjacje. Aby państwo członkowskie opuściło Wspólnotę, konieczne jest przeprowadzenie referendum.
Czytaj też:
"Polityczny photoshop". Szydło wbija szpilę Kidawie-BłońskiejCzytaj też:
Nie żyje aktorka znana z kultowego amerykańskiego serialu