Pielęgniarka, która pracuje w warszawskim szpitalu zakaźnym, powiedziała na antenie TVN24, że nie przeszła testów na koronawirusa. W związku z tym zwróciła się z apelem do Łukasza Szumowskiego, szefa resortu zdrowia.
– Panie ministrze, proszę o robienie testów wszystkim ludziom, którzy mają styczność z pacjentem – powiedziała Beata Szyszkowska-Suchta.
Na jej apel odpowiedział wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Zapewnił, że są "jednakowe zasady, jeżeli chodzi o wykonywanie testów dla wszystkich, każdy ma do nich dostęp na tych samych zasadach".
– Jeżeli ktoś pracuje w takim miejscu, to wydaje się, że ma bardzo krótką ścieżkę do tego, aby otrzymać odpowiednie skierowanie i taki test wykonać. My nie blokujemy dostępu do testów – tłumaczył Cieszyński.
Wiceminister stwierdził, że "każdy, kto potrzebuje takiego testu, kto zgodnie z wytycznym Światowej Organizacji Zdrowia powinien mieć taki test wykonany, będzie miał do niego dostęp".
Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia w Polsce odnotowano w czwartek rano 18 nowych przypadków koronawirusa, a liczba chorych wzrosła do 305. Pięć osób zmarło.
Czytaj też:
Filip Chajzer pokazał film z Lasu Kabackiego. "Taka kwarantanna"