Lewicka w swoim artykule przekonuje, że rządzący zachowują się jak "bandyci", podczas gdy opozycja jak "dzieci". Jej zdaniem podstawowym celem Prawa i Sprawiedliwości jest jedynie utrzymanie się u władzy.
"[Mamy u władzy - red.] Bandytów, którzy za wszelką cenę, cenę zdrowia i życia, chcą nam urządzić koronaparty w lokalach wyborczych" – przekonuje dziennikarka Tok FM.
Lewicka w równie ostrych słowach ocenia również drugą stronę sceny politycznej. Jej zdaniem politycy opozycji "stanęli nad przepaścią i zrobili krok naprzód". "Nasza opozycja - dla pewności uduszenia - wiąże sobie sznur na szyjach" - przekonuje. Dziennikarka skrytykowała zachowanie polityków, którzy podczas posiedzenia Sejmu wrzucali zdjęcia, jakby byli na imprezie. Jej zdaniem był to "żenujący skandal".
"Czy poseł Jarosław Wałęsa, który dodatkowo opatrzył swoją fotografię podpisem: „W Sejmie brakuje jedynie DJ-a i mamy imprezę” zauważył, że wokół umierają ludzie? Czy mógłby szybko dorosnąć?" – pyta Lewicka.
Jednocześnie dziennikarka skrytykowała opozycję za kłótnie i atakowanie się nawzajem, na czym jej zdaniem korzysta PiS. "Zaiste, taka opozycja to marzenie rządu" – przekonuje.
Czytaj też:
Poseł, u którego wykryto koronawirusa, został wyleczony? Optymistyczny wpisCzytaj też:
Koronawirus: Ważna informacja dla osób przekraczających granicę