Według najnowszych doniesień partia Jarosława Gowina ma dziś zaproponować zmianę konstytucji przedłużającą kadencję prezydenta Dudy do siedmiu lat.
Onet podkreśla, że to rozwiązanie ma być sposobem Zjednoczonej Prawicy na wyjście z impasu wokół wyborów prezydenckich zaplanowanych na 10 maja.
Z kolei RMF podaje, że wydłużenie kadencji prezydenta to pomysł, jaki Porozumienie sonduje w PiS i opozycji.
Propozycja zakłada, że po tej kadencji, która skończy się w 2022 roku, Andrzej Duda już nie będzie mógł ubiegać się o reelekcję.
Zmiana konstytucji wymaga w Sejmie większości 2/3, więc pomysł musiałaby poprzeć część opozycji, a potem także Senat, w którym PiS już nie rządzi.
W czwartek pojawiły się doniesienia, że partia Jarosława Kaczyńskiego chce przeprowadzić 10 maja głosowanie korespondencyjne. Porozumienie Gowina oświadczyło, że nie popiera tego pomysłu.
Z kolei Zbigniew Ziobro, szef Solidarnej Polski, poinformował, że jego ugrupowanie stoi w sprawie wyborów po stronie prezesa Kaczyńskiego.
Czytaj też:
Ziemkiewicz: W stanie wyjątkowym można by zamknąć TVN