Palenie ma wpływ na zachorowanie na Covid-19. Są nowe wyniki badań

Palenie ma wpływ na zachorowanie na Covid-19. Są nowe wyniki badań

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Obraz Ralf Kunze z Pixabay
Według nowych badań, palenie może podnieść ryzyko zapadnięcia na Covid-19 poprzez podniesienie poziomu enzymu, który umożliwia koronawirusowi dostęp do komórek płuc - informuje w czwartek Bloomberg. Badania przeprowadzili uczeni z Kanady.

Palacze i osoby cierpiące na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) mogą mieć podwyższony poziom enzymu ACE-2, który pomaga wirusom dostać się do komórek znajdujących się w płucach, gdzie patogen się namnaża – pokazują badania przedstawione w "European Respiratory Journal".

"Nigdy nie było lepszego czasu, aby rzucić palenie, by uchronić się przed Covid-19" – powiedziała kierująca zespołem naukowców specjalistka chorób płuc ze szpitala św. Pawła w Vancouver Janice Leung.

Badania oparto na danych uzyskanych w Chinach, gdzie wskaźnik śmiertelności chorujących na Covid-19 mężczyzn była wyższy niż ten u kobiet, a wg. Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), połowa męskiej populacji tego kraju pali, podczas gdy problem ten dotyczy tylko 2 proc. kobiet.

W artykule czytamy, że zarówno u palaczy, jak i u osób chorujących na POChP zauważono podwyższony poziom ACE-2, enzymu który umożliwia koronawirusowi przeniknięcie do komórek. "To może wyjaśniać zwiększone ryzyko ciężkiego przebiegu Covid-19 w tych grupach i podkreśla znaczenie rzucenia palenia" – tłumaczy publikacja.

Jak zauważa Bloomberg, do tej pory jako czynniki zwiększające ryzyko zapadnięcia na Covid-19 wymieniano otyłość, cukrzycę, nadciśnienie tętnicze i inne choroby przewlekłe.

Według danych WHO zaprezentowanych w czwartek, pandemia koronawirusa zabiła już ponad 81,5 tys. ludzi, a na całym świecie wykryto prawie 1,4 mln infekcji.

Czytaj też:
Czechy: Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa przekroczyła 100
Czytaj też:
Tragiczny bilans w Hiszpanii. Ponad 15 tys. ofiar śmiertelnych koronawirusa







Źródło: PAP
Czytaj także