– Mogę państwu coś zdradzić: część naszych wewnętrznych badań jasno pokazuje, że Rafał Trzaskowski w drugiej turze już dzisiaj ma największe szanse spośród wszystkich kandydatów opozycyjnych, by wygrać z Andrzejem Dudą – mówił Tomczyk w rozmowie z Wirtualną Polską.
Jego zdaniem powodem, dla którego ludzie poprą Trzaskowskiego jest "jego niesamowity entuzjazm". – Wszyscy pamiętamy wybory pięć lat temu. Gdy się odbyła II tura widać, było jaki był entuzjazm po tamtej stronie. Dzisiaj Andrzej Duda pokazał, że się nie nadaje na prezydenta Polski – mówił.
– Dzisiaj ten świat opozycyjny bardzo jasno mówi: chcemy lidera, chcemy kogoś, kto pokaże, że możemy zwyciężać – podkreślał polityk.
Trzaskowski bez wpływu na podium
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, w pierwszej turze wygrałby je Andrzej Duda – wynika z najnowszego sondażu pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl. Urzędujący prezydent może liczyć na 52,7 proc. poparcia. Drugie miejsce na podium zajął Władysław Kosiniak-Kamysz. Chęć głosowania na lidera PSL zadeklarowało 11,8 proc. ankietowanych (spadek o 4,8 p. p.).
Podium zamyka Szymon Hołownia z poparciem 10,5 proc. ankietowanych i wzrostem o 1,7 p. p. w porównaniu do sondażu kwietniowego.
Nowy kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który według najnowszego badania może liczyć na 10,2 proc. głosów, zajął czwarte miejsce w badaniu.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Trzaskowski jest dobry jako reprezentant w stolicy, ale poza nią...
Czytaj też:
"Mamy pałowanie ludzi, którzy upominają się o godność". Budka ostro o rządzie