Szymon Hołownia – Tyminski 2.0?
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Szymon Hołownia – Tyminski 2.0?

Dodano: 
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Rafał Guz
Schemat powtarza się w rożnych miejscach na świecie. Przed wyborami pojawia się ktoś, kto się od polityki odżegnuje i nie brał w niej dotąd udziału, zdobywa szybko poparcie w sondażach i czasem wygrywa, choć na ogół przegrywa, a potem popada w niebyt.

Taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, im mniej ułożona, ustabilizowana i krócej trwająca demokracja. Trudno go sobie wyobrazić w Wielkiej Brytanii czy Niemczech – tam droga na polityczne szczyty wymaga lat pięcia się przez struktury partii, które stają się sitem, odsiewającym politycznych naturszczyków. Ma to swoje złe strony, ale ma też jedną bardzo dobrą: wyborcy wiedzą, czego spodziewać się po ludziach takich jak Boris Johnson czy Angela Merkel.

Wygrana naturszczyka to rzadkość, ale się zdarza – na ogół tam, gdzie demokracja jest szczególnie słaba. Przykładem było zwycięstwo Wołodymyra Zełenskiego w zeszłorocznych majowych wyborach prezydenckich na Ukrainie. Zełenski zdeklasował politycznych wygów, w tym poprzednika, skompromitowanego Petra Poroszenkę, oraz byłą premier Julię Tymoszenko, choć nie był znany z aktywności politycznej, ale z serialu telewizyjnego i występów na żywo.

Czytaj też:
Kosiniaka-Kamysza zapytano w czym jest lepszy od Hołowni i Trzaskowskiego. Oto jego odpowiedź

Więcej możesz przeczytać w 21/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także