– Konwencja ma ukrytą część, która dotyczy ideologii, i która tak naprawdę uderza w kobiety i sprowadza rolę płci do tzw. płci społeczno-kulturowej – mówił minister na konferencji prasowej w poniedziałek.
Jak stwierdził, "to jest zbiór postulatów", które, gdyby je realizować, doprowadziłyby do "wzrostu patologii i przemocy domowej". – W tej konwencji nie przeczytacie, że problemem przemocy domowej jest alkoholizm, narkotyki czy dopalacze – dodał.
Ziobro podkreślił, że ta część konwencji, która naprawdę dotyczy przemocy, jest przez Polskę w pełni akceptowana. – Problem dotyczy tej drugiej części. Uważamy, że nie tylko nie prowadzi ona do poprawy sytuacji kobiet, ale przeciwnie, może doprowadzić do znacznego pogorszenia ich sytuacji – ocenił.
– Obóz Zjednoczonej Prawicy zobowiązał się, że wystąpi z wnioskiem o wypowiedzenie konwencji stambulskiej, dlatego w dniu dzisiejszym złożyłem formalny wniosek do pani minister rodziny pracy i polityki społecznej o podjęcie działań w zakresie wypowiedzenia tej konwencji – poinformował Ziobro.
– Wywiązujemy się ze swojego zobowiązania i to, co mówiliśmy będziemy chcieli wprowadzić w życie – zapowiedział.
Czytaj też:
"Konwencja Stambulska jest oparta w całości na założeniach ideologii gender"