KOD przygasa

Dodano:   /  Zmieniono: 
KOD przygasa
KOD przygasa Źródło: STANISŁAW KOWALCZUK/EAST NEWS
- Jedyną szansą na rządzenie, gdyby wybory odbyły się dziś, jest to, że Kukiz’15 przeżywa i można go wziąć do koalicji. To wszystko, co PiS zdobył dziękiDudzie i Szydło, obecnie jest oddawane konkuren - mówił w rozmowie z Markiem Migalskim dr. Jarosław Flis.

MAREK MIGALSKI: PiS-owcy trzymają się mocno?

JAROSŁAW FLIS: Tak sobie. Jeśli ktoś myślał, że się posypią, to jest zawiedziony. Jeśli jednak ktoś się spodziewał, że będą wymiatać jak PO w 2008 r., to...

 … czyli rok po wyborach.

… to też może być rozczarowany. Dzisiaj PiS jest słabszy niż przed rokiem i wisi na Kukizie.

Wisi?

Jedyną szansą na rządzenie, gdyby wybory odbyły się dziś, jest to, że Kukiz’15 przeżywa i można go wziąć do koalicji. To wszystko, co PiS zdobył dzięki Dudzie i Szydło, obecnie jest oddawane konkurencji przez Kaczyńskiego i Macierewicza.

Chce pan powiedzieć, że Duda i Szydło pompowali poparcie dla PiS, a prezes i wiceprezes je obniżają?

Tak. To jest oczywiste. To nie jest oczywiste tylko dla dworu Kaczyńskiego.

A sam Kaczyński chyba to rozumie, prawda? 

Po części, bo przecież trudna jest sytuacja, gdy wszyscy wokół szepczą coś innego.

Innego – czyli że on powinien zostać premierem i że jest najukochańszym przywódcą?

Tak. Trudno oprzeć się takim pochlebstwom. Oraz bojowym okrzykom najbardziej zagorzałych fighterów z obozu medialnego wspierających rząd, którzy chcieliby jeszcze większej rozróby.

Czyli jeśli Kaczyński słuchałby Suskiego oraz dziennikarzy „GPC”, to notowania PiS poleciałyby na łeb? 

Samej partii niekoniecznie – co miała stracić, to już straciła. Gdy jednak porówna się oceny rządu po zmianie premiera z Marcinkiewicza na Kaczyńskiego dekadę temu, to widać przepaść. Język Kaczyńskiego od tamtego czasu się nie zmienił. Efekt zatem byłby ten sam. Ten „gorszy sort”…

CAŁY ARTYKUŁ DOSTĘPNY W NAJNOWSZYM NUMERZE "DO RZECZY"

Artykuł został opublikowany w 47/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także