Zamach za pomocą nowiczoka na opozycjonistę Aleksieja Nawalnego w Polsce mało kogo zdumiał.
Po agresji na Gruzję, zachowaniu Rosji po katastro?ie smoleńskiej, po aneksji Krymu i całej serii przypadków zatrucia przeciwników Putina sprawa Nawalnego jest dla nas tylko kolejnym potwierdzeniem agresywnego charakteru polityki Kremla. Zupełnie inne wrażenie powstaje, gdy się śledzi media w Niemczech. Tam sprawa Nawalnego przykuwa uwagę polityków, a o?icjalne potwierdzenie przez laboratoria Bundeswehry faktu zatrucia opozycjonisty trucizną nowiczok wywołało spory szok. I co dla nas równie ważne, otworzyło na nowo dyskusję nad sensem zaangażowania Berlina w projekt Nord Stream 2.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.