– Ponad 90 proc. chorujących na COVID-19 przechodzi chorobę w sposób łagodny, aczkolwiek ostatnie zestawienie pokazuje, że 311 osób, które zmarły, nie miało żadnych chorób współistniejących. De facto byli to zdrowi ludzie. Niestety dla nich ta choroba zakończyła się tragicznie – powiedział Kraska.
Wyjaśnił, że wśród zmarłych przeważają osoby starsze, ale też zdarzają się w sile wieku, bez żadnych schorzeń.
– Jak widać, nie jest tak, że umierają starsi, schorowani ludzie. Zdarza się, że są to też młode i nieschorowane osoby – powiedział Kraska. Dodał, że wskaźnik śmiertelności w Polsce nie przekracza 3 proc., a średnia wieku osób zmarłych wynosi 75-80 lat.
Epidemia w Polsce zakończyła się dla 2392 osób tragicznie. W piątek resort poinformował o 23 zgonach, czyli było to o 17 mniej ofiar niż wyniósł dobowy rekord z 24 kwietnia. Jest to też czwarty – najgorszy dzień pod względem liczby zgonów – we wrześniu, bo 15 września było ich 24, 23 września – 28, a 25 września – 25.
Czytaj też:
Rekord zakażeń w Polsce. Prof. Simon wskazuje winnych i nie przebiera w słowachCzytaj też:
Emilewicz odchodzi z Porozumienia