Do katastrofy doszło ok. godz. 21 na głębokości 1100 metrów na oddziale G-23. Władze KGHM podały, że wstrząs w kopalni Rudna był bardzo silny i spowodował duże zniszczenia. Z kolei rzecznik KGHM Polska Miedź Jolanta Piątek poinformowała, że był to wstrząs samoistny, nie był prowokowany.
Pomocy medycznej udzielono łącznie 20 osobom, a w strefie wstrząsu przebywało 30 górników. Początkowo informowano o śmierci dwóch mężczyzn – 33- i 47-letnich mężczyznach. Niedługo po godzinie 10 rano władze kopalni poinformowały o odnalezieniu trzeciego nieżyjącego górnika. – Lekarz stwierdził zgon trzeciego górnika. Po południu potwierdzono też śmierć dwóch kolejny górników.
Pod ziemią wciąż znajduje się 3 górników. Od wczoraj trwa akcja ratunkowa, w której bierze udział 9 zastępów ratowników.
W spółce ogłoszono 4-dniową żałobę i odwołano część imprez związanych z "Barbórką".