Śledczy chcą postawić biznesmenowi zarzuty dotyczące oszustwa na szkodę klientów banku w wysokości blisko 130 mln zł, a także działania na szkodę spółki w kwocie ponad 80 mln zł.
Prokuratorzy są bardzo powściągliwi w informowaniu o tej sprawie. Dziennikarze RMF usłyszeli jedynie, że zabezpieczony majątek to "kwota niebagatelna, robi wrażenie, jednak jest niższa, niż suma szkody wyrządzonej klientom banku".
Czarnecki to jeden z najbogatszych Polaków. Poprzez spółkę Getin Holding kontroluje dwa banki: Getin Bank i Idea Bank.
We wrześniu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro informował, że Prokuratura Regionalna w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie afery GetBack, sporządziła wniosek o postawienie Czarneckiemu zarzutów dotyczących doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem klientów Idea Banku na sumę 130 mln zł.
Jak podaje RMF FM, w piątek sąd ma zdecydować w sprawie aresztu dla biznesmena. Jeśli zapadnie decyzja o zatrzymaniu, to pojawi się możliwość wystawienia za nim listu gończego. Według nieoficjalnych informacji Czarnecki przebywa prawdopodobnie w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj też:
Tragedia w rodzinie ministra zdrowia. Premier składa kondolencje