W wypowiedzi dla stacji telewizyjnej La 7 szef resortu zdrowia stwierdził: – Sytuacja jest bardzo poważna. Trzeba powiedzieć szczerze, jak jest. Krzywa zakażeń rośnie.
– Potrzebny jest jeszcze większy wysiłek ze strony każdego. W najbliższych godzinach należy podnieść poziom czujności – mówił minister w dniu, w którym zanotowano ponad 10800 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarło 69 osób.
Speranza wskazał, że wszelką aktywność można podzielić na tę niezbędną i na inną, którą "można przełożyć na później".
Zapewnił o determinacji rządu, by rozwiązać obecny kryzys pandemiczny. Podkreślił, że narodowy system ochrony zdrowia jest obecnie silniejszy, ponieważ przyjęto do pracy 33 tysiące osób.
– Produkujemy do 30 milionów maseczek dziennie, to nie jest marzec – dodał, odnosząc się po problemów ze środkami ochrony osobistej na początku kryzysu.
Cel: uniknąć locdownu
– Pracujemy dzień i noc, by uniknąć lockdownu – zapewnił minister i zastrzegł jednocześnie, że nie można przewidzieć danych, dotyczących liczby zakażeń w najbliższych dniach.
– Remedium potrzebne jest od zaraz. Proszę o to, by unikać niepotrzebnego przemieszczania się, zbędnego wychodzenia z domu – wezwał Speranza. Jego zdaniem jest jeszcze "margines, by obniżyć krzywą" zakażeń.
Za "bardzo słuszne" minister Speranza uznał to, że lokalne władze podejmują decyzje o dodatkowych restrykcjach na tych obszarach, gdzie sytuacja jest szczególnie trudna.
Regiony Lombardia i Kampania zapowiedziały wprowadzenie godziny policyjnej, a w Piemoncie zdecydowano o zamknięciu centrów handlowych w weekendy. Wyjątek stanowić będą sklepy spożywcze z artykułami pierwszej potrzeby i apteki.
Czytaj też:
Premier Włoch: Sytuacja jest krytyczna. UE musi natychmiast odpowiedzieć