Przypomnijmy, że przedwczoraj wicepremier Jarosław Gowin złożył wizytę w Brukseli, gdzie spotkał się z unijnymi komisarzami. Prowadzone przez niego rozmowy dotyczyły m.in. unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej Gowin podkreślił, że możliwy jest kompromis ws. budżetu UE i mechanizmu warunkowości. – Nawet jeżeli nie w formie otwarcia na nowo dyskusji nad kształtem tego rozporządzenia, to w postaci wiążących deklaracji interpretacyjnych – dodał.
Słowa wicepremiera spotkały się z konsternacją polityków Zjednoczonej Prawicy. Pytany o nie Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odparł, że nie wpisują się "w polską, rządową strategię negocjacyjną i nie odzwierciedlają stanowiska polskiego rządu".
O komentarz do działań Gowina został również poproszony Piotr Semka. Publicysta "Do Rzeczy" w programie "Salon Dziennikarski" na antenie TVP Info odparł, że było to "nieodpowiedzialne i nielojalne" działanie lidera Porozumienia.
– Tutaj cały czas mamy okazję zobaczyć, jak w Polsce jest słabe myślenie w kategoriach suwerennościowych. Ten fetysz pieniędzy doprowadza niektórych liderów do jakiegoś szaleństwa. Suwerenność ma swoją cenę. Nie po to co roku obchodzimy 11 listopada, żeby o tym zapominać – dodał.
Czytaj też:
"Nie dość, że takie pierdoły pani opowiada...". Awantura na antenie TVP InfoCzytaj też:
Powstała inicjatywa upamiętnienia "Grupy Ładosia". Kumoch: Obserwuję to z wielką dumą!