Chodzi o oświadczenie jakie bp Schneider wydał razem z kard. Pujatsem, bp. Stricklandem, bp. Lengą i bp. Petą, w którym zajęli całkowicie krytyczne stanowisko wobec nowych szczepionek na COVID-19. W tej sprawie wypowiedziała się także Stolica Apostolska.
Biskup Schneider wyjaśnił, że on i jego bracia biskupi, którzy podpisali oświadczenie, rozumieją wagę tego, co zasugerowali, mówiąc, że odmowa szczepienia przeciwko COVID może prowadzić do surowych kar. Jego Ekscelencja wyjaśnił, podobnie jak inny sygnatariusz, biskup Strickland, że gotowy jest pójść do więzienia, ale nie przyjmie szczepionki splamionej aborcją. Co więcej - nie przyjmie jej nawet, gdyby wymagało to ofiary z życia. Powiedział, że Bóg da mu siłę do złożenia ostatecznej ofiary w razie koniczności.
Biskup Schneider powiedział, że to „ból w sercu”, widzieć tak wiele osób, które ceni, popierających dopuszczalność przyjęcia skażonej aborcją szczepionki przeciwko COVID. Wierzy, że są "po prostu zaślepieni", ale Bóg pokaże im konsekwencje i otworzą im oczy.
Czytaj też:
Polityk PiS: Kaczyński powiedział, że wyrzuci z rządu każdego, kto się nie zaszczepiCzytaj też:
"Przeciętny człowiek będzie musiał poczekać". Prof. Horban o szczepieniach