Taką informację ujawnił w sądzie adwokat 66-letniego Caldwella, argumentując za zwolnieniem swojego klienta z aresztu, gdzie oczekuje na proces.
Jak podaje "The Hill", Caldwell to weteran marynarki wojennej. Pracował jako szef sekcji w FBI od 2009 do 2010 roku, a także prowadził firmę konsultingową, która wykonywała zlecenia dla kilku agencji rządowych USA.
Policja aresztowała Caldwella 19 stycznia. Ciążą na nim cztery zarzuty federalne, w tym o spisek mający na celu popełnienie przestępstwa i utrudnianie oficjalnego postępowania po wydarzeniach na Kapitolu.
FBI oskarżyło Caldwella także o pomoc w zorganizowaniu grupy ludzi, którzy byli widziani na nagraniu wideo, wyposażeni w wojskowy sprzęt i "agresywnie zbliżali się do Kapitolu".
W związku z zamieszkami, do których 6 stycznia doszło w siedzibie amerykańskiego parlamentu, służby zatrzymały prawie 200 osób. Bilans wydarzeń na Kapitolu to pięć ofiar śmiertelnych, w tym oficer policji.
Czytaj też:
Przełomowy raport "TIME" potwierdza: Trump był ofiarą spisku