Spurek i Biedroń cenzurują dr Zycha w UE. "Zarzut jest jeden"

Spurek i Biedroń cenzurują dr Zycha w UE. "Zarzut jest jeden"

Dodano: 
Tymoteusz Zych (Ordo Iuris)
Tymoteusz Zych (Ordo Iuris) Źródło: Krystian Maj/Forum
Dr Tymoteusz Zych z Ordo Iuris poinformował jak politycy lewicy próbują blokować jego pracę w unijnym Komitecie Ekonomiczno-Społecznym.

Wiceszef Ordo Iuris poinformował na Twitterze o cenzurze, jaką stosują politycy lewicy.

"Zarzut jest jeden"

Dr Tymoteusz Zych podkreśla, że Spurek i Biedroń próbują blokować jego pracę w Unii Europejskiej. Wiceprezes Ordo Iuris podkreśla, że powodem prób ocenzurowania go jest tylko to, że ma konserwatywne poglądy.

"Różnorodność i tolerancja według skrajnej lewicy: Grupa posłów do PE na czele z @SylwiaSpurek i @RobertBiedron zażądała zablokowania moich prac w unijnym Komitecie Ekonomiczno-Społecznym. Zarzut jest jeden: ich zdaniem w organach UE nie ma miejsca dla konserwatystów" – napisał prawnik na Twitterze.

twitter

"Mój wybór do Komitetu Ekonomiczno-Społecznego został zatwierdzony przez Radę Unii Europejskiej, po zasięgnięciu opinii Komisji Europejskiej. Zgodnie z art. 300 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej członkowie Komitetu Ekonomiczno-Społecznego mają być "w pełni niezależni w wykonywaniu swoich funkcji". Nie przeszkadza to Robertowi Biedroniowi politycznie naciskać na władze komitetu" – dodaje wiceszef Ordo Iuris.

"Procedura wyjaśniająca"

To jednak nie koniec tych zaskakujących doniesień. Dr Tymoteusz Zych podkreśla, że wszczęto wobec niego "procedurę wyjaśniajacą". Prawnik ma być między innymi pytany o swoje poglądy. Wiceszef Ordo Iuris nie kryje oburzenia zaistniałą sytuacją.

"W odpowiedzi na naciski lewicowych europosłów władze grupy "Różnorodność Europy", która zrzesza organizacje pozarządowe, wszczęły wobec mnie "procedurę wyjaśniającą". W najbliższych dniach ma się odbyć przesłuchanie, na którym będę pytany o poglądy" – podkreśla na Twitterze.

Dr Zych opisywał tę sprawę niedawno w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl – Dla lewicowych posłów „różnorodność” kończy się, gdy ktoś się z nimi nie zgadza – mówił nam wówczas.

Czytaj też:
Politycy PO zaniepokojeni ruchem Trzaskowskiego
Czytaj też:
"To nie tylko skandal, ale polityczna dyskwalifikacja!". Zalewska zawiadamia ministra sprawiedliwości ws. wpisu Biedronia

Źródło: X
Czytaj także