W poniedziałek wieczorem NFZ poinformowało, że "w związku z rozwojem epidemii, na polecenie ministra zdrowia, centrala NFZ zaleca ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo".
NFZ wyjaśnił, że ograniczenie udzielania świadczeń nie powinno dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych. Dodatkowo – jak wskazał fundusz – przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.
"Wszystkie świadczenia ratujące zdrowie i życie muszą być realizowane"
Rzecznik rządu pytany o tę kwestię na briefingu w Sejmie podkreślił, że zalecenie NFZ zakłada, iż "wszystkie świadczenia ratujące zdrowie i życie muszą być realizowane".
– Jeżeli ktoś jest pacjentem onkologicznym, ma mieć podaną chemię – to świadczenie będzie realizowane. Jeżeli ma mieć świadczenie polegające na wszczepieniu zastawki serca, ratujące życie – ono musi być realizowane. Tego typu świadczenia nie są zawieszane ze względu na sytuację covidową – zapewnił Müller.
Przesunięcie zabiegów rutynowych
Jak zaznaczył, jeśli do ratowania życia i zdrowia pacjentów chorych na COVID-19 konieczne będzie przesunięcie zabiegu rutynowego, to trzeba wybrać zdrowie i życie osoby zarażonej na COVID-19 i takiego przesunięcia dokonać.
– Jeżeli w danym szpitalu, czy na danym terenie, dojdzie do takiego dylematu, że mamy określoną liczbę personelu medycznego, że musimy wybrać pomiędzy tym, czy chronić zdrowie i życie osób, które są w ciężkim stanie ze względu na Covid-19, czy zrealizować świadczenie, które nie ratuje życia, czyli zabieg rutynowy, ale nieratujący zdrowia i życia, to wtedy należy wybrać, oczywiście, ratowanie życia i zdrowia tych osób, które są chore na COVID-19 – podkreślił Müller.
– Wszystkie zabiegi ratujące zdrowie i życie w najcięższych przypadkach, a więc onkologicznych, kardiologicznych, będą nadal przeprowadzane – zapewnił rzecznik rządu.
Czytaj też:
Ograniczenie zabiegów planowych. Szef NFZ: Mam nadzieję, że to okres przejściowyCzytaj też:
"To są kwoty bardzo duże". Wiadomo, ile do tej pory wydaliśmy na walkę z epidemiąCzytaj też:
Brak obostrzeń? Müller: Mielibyśmy 60 tys. zachorowań dziennie