W dniach od 13 do 16 maja odbyły się, głównie w trybie wirtualnym, III Ekumeniczne Dni Kościoła (Ökumenischer Kirchentag) we Frankfurcie nad Menem. Obrady katolickich biskupów razem z przywódcami wspólnoty protestanckiej miały na celu dialog na temat „wspólnej drogi” w przyszłość.
„Przeżywamy ekumeniczną gościnność”
Podczas Dni Ekumenizmu odbyły się we Frankfurcie cztery nabożeństwa katolickie i protestanckie. Wierni obu wspólnot uczestniczyli nawzajem we Mszach Świętych i w protestanckich Wieczerzach Pańskich. Publicznego aktu sprzeciwu wobec nauczania Kościoła na temat Komunii Świętej dokonali przewodniczący ekumenicznego kongresu. Protestantka Bettina Limperg przystąpiła do Komunii podczas Mszy w katedrze św. Bartłomieja, natomiast przewodniczący ze strony katolickiej udał się w tym czasie na luterańską Wieczerzę Pańską, gdzie przyjął chleb serwowany przez pastora.
- Przeżywamy ekumeniczną gościnność. (...) To wszystko poruszyło mnie bardzo, bardzo głęboko – powiedział Sternberg w rozmowie z dziennikarzami pod koniec Dni Ekumenizmu. Możliwość przystępowania do Komunii Świętej przez protestantów została oddana indywidualnej „decyzji sumienia” uczestników.
Dni Ekumenizmu stały się też okazją do zwyczajowej już w Niemczech ekspiacji katolickich duchownych za bliżej nieokreślone grzechy wobec protestantów. Dziekan katedry we Frankfurcie, ks. Johannes zu Eltz, przeprosił protestantów w swojej homilii za to, że musieli walczyć z powodu katolickiej „arogancji” i „wysiłków demarkacyjnych”. „Proszę o wybaczenie za to i dziękuję za waszą wielkoduszną cierpliwość” – powiedział popierający błogosławieństwa związków homoseksualnych kapłan. Wezwał także obie wspólnoty do „zlikwidowania skamieniałości i pozostawienia za plecami fortec zbudowanych na chęci posiadania racji”.
Co na to niemiecki episkopat?
Przewodniczący niemieckiego episkopatu, biskup Georg Bätzing, już zapowiadając wydarzenie optował za „ekumenicznie wyczulonym” spojrzeniem na przyjmowanie Komunii Świętej przez protestantów. Biskup Bätzing powiedział, że celem Dni Ekumenizmu nie jest spotkanie się dwóch wspólnot po to, by powszechnie udzielać Komunii Świętej protestantom, jednak stwierdził, że dopuszcza taką możliwość po tzw. „decyzji sumienia”.
- Szanuję taką decyzję i udzielam Komunii Świętej, jeśli przyłączy się ktoś, kto wierzy w to, w co wierzymy my, katolicy, i chce przyjąć w wierze ciało Pana w prawdziwej obecności Jezusa Chrystusa – powiedział hierarcha w rozmowie z niemiecką katolicką agencją informacyjną (KNA).
Biskup wykluczył możliwość udzielania Komunii Świętej wszystkim protestantom jako że formalnie ich wspólnota nie jest w jedności z Kościołem, jednak bronił słuszności dopuszczania do Najświętszego Sakramentu „przekonanym w sumieniu” niekatolikom powołując się przy tym na kanon 844 Kodeksu prawa kanonicznego, który brzmi następująco: „Jeśli istnieje niebezpieczeństwo śmierci albo przynagla inna poważna konieczność, uznana przez biskupa diecezjalnego lub Konferencję Episkopatu, szafarze katoliccy mogą godziwie udzielać wymienionych sakramentów [pokuty, Eucharystii i ostatniego namaszczenia] także pozostałym chrześcijanom, niemającym pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, którzy nie mogą się udać do szafarza swojej wspólnoty i sami o nie proszą, jeśli odnośnie do tych sakramentów wyrażają wiarę katolicką i do ich przyjęcia są odpowiednio przygotowani”.
W sprawie jednoznacznie wypowiedział się inny katolicki hierarcha z Niemiec, emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Wzajemne uczestniczenie w nabożeństwach określił on prowokacją i powiedział, że „każdy, kto zaprzecza nauce katolickiej i jej wiążącej interpretacji [wydanej] przez rzymski urząd nauczycielski, nie jest już katolikiem”.
Czytaj też:
Kard. Marx: Ekumenizm powrotu do Kościoła jest „całkowicie niemożliwy”Czytaj też:
Kratiuk: Patrząc na Niemcy, katolickie serce krwawi