W sprawozdaniu napisano, że wśród przebadanych w Korei Płn. są 733 osoby, u których testy wykonano w dniach 4–10 czerwca. U 149 z nich występowały objawy przypominające grypę lub poważną infekcję dróg oddechowych.
Korea Płn. nie zgłosiła jak dotąd ani jednego przypadku COVID-19, ale zagraniczni eksperci wyrażali wątpliwości co do wiarygodności oficjalnych danych płynących z Pjongjangu. Wskazywali przy tym na niską jakość infrastruktury medycznej w tym kraju oraz nieszczelną granicę z Chinami, które są głównym partnerem handlowym Korei Płn.
Zamknięte granice
Władze w Pjongjangu już w początkowym okresie pandemii zakazały wjazdu turystom i znacznie ograniczyły ruch osobowy i transport przez granicę, co zmniejszyło prawie do zera dwustronny handel z Chinami, pogłębiając zapaść północnokoreańskiej gospodarki.
Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un wyraził niedawno zaniepokojenie z powodu "napiętej" sytuacji żywnościowej w jego kraju. Nakazał również przygotowania do przedłużonych restrykcji przeciwepidemicznych, co komentatorzy odebrali jako sygnał, że Korea Płn. nie zamierza w najbliższym czasie otwierać granic.
Sytuacja w Polsce
Mamy 188 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem – podało we wtorek MZ. Z powodu COVID-19 zmarło kolejnych 29 osób.
Według danych MZ, łączna liczba zakażeń koronawirusem wzrosła we wtorek do 2 879 030. Od początku wybuchu epidemii w Polsce z powodu COVID-19 zmarło 74 858 osób. Wyzdrowiało w sumie 650 773 chorych.
Pandemia COVID-19 wybuchła pod koniec 2019 roku w chińskim mieście Wuhan. Pierwszy przypadek SARS-CoV-2 w Polsce wykryto w marcu 2020 roku.
Czytaj też:
"Mogliśmy być pierwsi". Polski lek na COVID-19 straconą szansąCzytaj też:
Trzecia dawka szczepionki? Dla tych, którzy nie "odpowiedzieli" na szczepienieCzytaj też:
Wystarczy kilka sekund przelotnego kontaktu. "Największe zagrożenie pandemii"