W maju serwis wirtualnemedia.pl podał, że Zaborski, który prowadzi "Popołudniową rozmowę" w RMF FM, będzie współpracował ze stacją tylko do końca czerwca.
– Rozstajemy się w zgodzie, za porozumieniem stron – podkreślił rzecznik stacji Krzysztof Głowiński. Sam dziennikarz nie chciał komentować sprawy ani zdradzić swoich dalszych planów zawodowych.
"Nie zawsze się udawało"
W piątek Marcin Zaborski we wpisie opublikowanym na Facebooku podsumował czas spędzony w RMF FM. Podkreśla, że udało się zrobić wiele ważnych rzeczy i wysłuchać wielu ciekawych historii.
Nie zawsze było jednak kolorowo: "Nie zawsze się udawało. Czasem trzeba było zapytać – „Czy pani mnie słyszy???”... Niekiedy bywało wręcz groźnie - gdy gość stwierdzał na przykład, że „rozmowa zaczyna być bardzo nieprzyjemna” i dorzucał złowrogo: „Mogę być wobec pana nieprzyjemny!”. Ale przecież nie o przyjemności tu chodzi…".
"Byliśmy tam, gdzie zapraszało nas życie – nie tylko to polityczne… Zaglądaliśmy do wielu polskich miast i miasteczek, ale też na przykład do Oksfordu, Nigerii czy do obozu Moria na Lesbos. To było pięć lat spotkań w „Popołudniowej Rozmowie w RMF FM”. Za każde z nich bardzo dziękuję – tym, z którymi mogłem rozmawiać i tym, DLA KTÓRYCH mogłem rozmawiać. Bez Słuchaczy i Widzów nie miałoby to przecież najmniejszego sensu. A widać go było szczególnie wtedy, gdy tak wielu z Was udawało się namówić na wspólne tworzenie albo mnożenie DOBRA (oby jeszcze więcej tego dobra było)" – podkreśla Zaborski.
Marcin Zaborski do RMF FM dołączył we wrześniu 2016 r. Został gospodarzem programu "Popołudniowa rozmowa", emitowanym od poniedziałku do piątku o godz. 18. Przedtem, od 2000 r. dziennikarz związany był z radiową Trójką, gdzie od lipca 2009 r. prowadził "Salon polityczny Trójki".
Czytaj też:
"Wyrok nie jest oparty na emocjach". Chauvin skazany na 22,5 roku więzienia za zabójstwo FloydaCzytaj też:
"Tour de Konstytucja" we Wrocławiu. Działaczka KOD: Konstytucja jest jak chleb