Segregacja sanitarna ludzi w dwóch chińskich prowincjach

Segregacja sanitarna ludzi w dwóch chińskich prowincjach

Dodano: 
Czerwone flagi na dachu budynku. Chiny
Czerwone flagi na dachu budynku. Chiny Źródło: Pixabay
Władze lokalne kilku chińskich powiatów zapowiadają zakazy wstępu do miejsc publicznych dla niezaszczepionych.

Miliony dorosłych Chińczyków mogą stracić jeszcze w lipcu dostęp do miejsc publicznych, w tym do szkół, centrów handlowych i szpitali, jeśli nie przyjmą szczepionki przeciwko COVID-19 – wynika z komunikatów publikowanych przez niektóre chińskie powiaty.

Segregacja sanitarna w dwóch prowincjach

Lokalne władze części powiatów w prowincjach Jiangxi i Zhejiang wyznaczyły daty, od których wszystkie osoby pełnoletnie powinny przy wejściu do miejsc publicznych okazywać zaświadczenia o przyjęciu co najmniej jednej dawki szczepionki przeciw COVID-19.

Zwolnione z tego obowiązku mają być osoby, które nie mogą się zaszczepić z powodu przeciwwskazań natury medycznej. Takie osoby powinny z kolei przedstawić zaświadczenia o przeciwwskazaniach.

W niektórych miejscach osoby niezaszczepione mają być pouczane o konieczności przyjęcia zastrzyku. W innych – jak w zamieszkanym przez ponad pół miliona ludzi powiecie Qingtian w Zhejiangu – bez szczepienia „zasadniczo” nie będzie można wchodzić do miejsc publicznych, takich jak centra handlowe, szkoły, domy opieki czy na oddziały szpitali.

Dzieci nie będą wpuszczane do szkół

Z kolei władze miast Guiping i Pingliu w regionie Kuangsi na południu Chin ogłosiły, że dzieci osób niezaszczepionych nie będą wpuszczane do szkół.

Zapowiedzi restrykcji wzbudziły kontrowersje w mediach społecznościowych, a część internautów oceniła te środki jako zbyt surowe i wprowadzone zbyt szybko. „Na początku mówili, że (szczepienie) jest dobrowolne. Okazuje się jednak, że jest obowiązkowe” – napisał jeden z użytkowników sieci Weibo, cytowany przez portal Sixth Tone.

Według państwowych służb sanitarnych w Chinach kontynentalnych podano już ponad 1,4 mld dawek szczepionek przeciw COVID-19. Lokalne władze poszczególnych miast i regionów znajdują się tymczasem pod coraz większą presją, by odsetek szczepień w dalszym ciągu rósł, zwłaszcza biorąc pod uwagę zagrożenie związane z bardziej zaraźliwym wariantem Delta – ocenia dziennik „Global Times”.







Czytaj też:
Braun: Polacy mają prawo do zachowania tajemnicy lekarskiej
Czytaj też:
Bez szczepienia nie wejdziesz do restauracji czy kina. Zobacz, gdzie tak jest

Źródło: PAP
Czytaj także