W środę Sejm przyjął nowelizacją ustawy medialnej, która została nazwana "lex TVN". Projekt zakłada doprecyzowanie przepisów dotyczących przyznawania koncesji radiowo-telewizyjnej stacjom należącym do kapitału zagranicznego. Za ustawą opowiedziało się 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 głosach wstrzymujących się.
– Wiem, że wielokrotnie w tamtej kadencji i na początku tej, kiedy jeszcze miałem jakieś w miarę regularne kontakty z panem prezesem Kaczyńskim, byli doradcy, którzy mu coś takiego wskazywali. Mówiąc szczerze nie sądziłem, że posunie się tak daleko – powiedział o "lex TVN" Jarosław Gowin.
"Cierń w oku" Kaczyńskiego
Lider Porozumienia, który był gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i" przekonywał, że "motyw jest jeden". – Wy jesteście cierniem w oku. Jesteście postrzegani przez Jarosława Kaczyńskiego jako jedna z barier utrudniających wygranie trzecich wyborów z rzędu i kontynuację władzy – dodał.
– Nie mam cienia wątpliwości, że nie chodzi tutaj o żadną ochronę rynku medialnego, bo gdyby tak było, to PiS poparłby poprawkę Porozumienia, żeby prawo do posiadania pakietu większościowego w mediach przyznać krajom OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju – red.) – mówił Gowin.
Zjednoczona Prawica już bez Porozumienia
We wtorek premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu z rządu wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina. Powodem miała być krytyka Polskiego Ładu ze strony lidera Porozumienia. Po dymisji Gowina zarząd jego partii podjął decyzję o opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy, a kilku wiceministrów związanych z Porozumieniem złożyło rezygnacje. Postąpili tak m.in. wiceszef MON Marcin Ociepa oraz dwoje wiceministrów z resortu rozwoju – Iwona Michałek i Andrzej Gut-Mostowy.
Czytaj też:
Jackowski: Obóz Zjednoczonej Prawicy przechodzi do historiiCzytaj też:
Właściciel TVN podejmie kroki prawne wobec Polski. Poinformowano prezydenta