Przeciwnicy rządu wtargnęli na teren Sejmu. Zandberg: Rodzaj obywatelskiego nieposłuszeństwa

Przeciwnicy rządu wtargnęli na teren Sejmu. Zandberg: Rodzaj obywatelskiego nieposłuszeństwa

Dodano: 
Lider partii RAZEM
Lider partii RAZEM Źródło: PAP / Piotr Nowak
Ten protest miał być rodzajem obywatelskiego nieposłuszeństwa. Ono wiąże się z tym, że ci, którzy przekraczają granice prawne, przyjmują, że będą ponosili konsekwencje. To część tego protestu – powiedział o wtargnięciu na teren Sejmu Adrian Zandberg z Lewicy.

W piątek w godzinach popołudniowych grupa kilkunastu osób wtargnęła na teren Sejmu. Napastnicy oblali wjazd na teren parlamentu czerwoną farbą. – W piątkowe popołudnie doszło do nieuprawnionego wtargnięcia na teren kompleksu sejmowego, zakończonego skuteczną interwencją Straży Marszałkowskiej – przekazał Andrzej Grzegrzółka, szef Centrum Informacyjnego Sejmu. Szef CIS podkreślił, że „okolice wjazdu od strony ul. Wiejskiej zostały oblane farbą”.

Grzegrzółka zapewnił, że służby zabezpieczyły dowody dotyczące przebiegu tego zdarzenia. – Kancelaria Sejmu i Straż Marszałkowska rozważą możliwe kroki prawne związane m.in. z naruszeniem tzw. miru domowego oraz zniszczeniem mienia – dodał.

"Obywatelskie nieposłuszeństwo"

Do piątkowego incydentu odniósł się na antenie radiowej Trójki Adrian Zanberg z Lewicy. Poseł wyraził pogąd, że akcja miała być "rodzajem obywatelskiego nieposłuszeństwa". – Ono wiąże się z tym, że ci, którzy przekraczają granice prawne, przyjmują, że będą ponosili za to konsekwencje i to jest częścią tego protestu – stwierdził.

Zandberg podkreślił, że "państwo dysponuje narzędziami pozwalającymi poradzić sobie z sytuację dużo trudniejszą, niż z tą, którą mamy do czynienia na wschodniej granicy". – Polska jest silnym krajem, leżącym w sercu Europy, mającym, może nie idealne, ale względnie wydolne instytucje – dodał.

"Niedopuszczalna sytuacja"

Wśród gości Beaty Michniewicz był również Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta. Jego zdaniem, mieliśmy w piątek do czynienia z sytuacją "niedopuszczalną". Polityk podkreślił, że "nie można tolerować takich zachowań".

– Polska jest demokratycznym państwem. Można protestować, kiedy nie zgadza się z różnymi formami zarządzania państwem przez rządzących, natomiast trzeba robić to w kulturalny, cywilizowany sposób – powiedział Rzepecki.

Czytaj też:
"Będziemy bronić Polski przed V kolumną". Będzie odpowiedź na manifestację Tuska
Czytaj też:
"Walka o demokratyczną szkołę". W sobotę protest nauczycieli w stolicy

Źródło: Polskie Radio Program 3
Czytaj także