– Prognozy ministra zdrowia dotyczące koronawirusa wywołują lęk społeczny i przyczyniają się do wzrostu liczby zakażonych – mówił na antenie Polsat News prof. Piotr Kuna.
Krytyka pod adresem ministra
Prof. Kuna krytycznie odniósł się do słów ministra Adama Niedzielskiego z środowej konferencji prasowej w Legnicy. Szef resortu zdrowia zmienił temat swojego wystąpienia. Mówić miał o "modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa". Stwierdził jednak, iż "sytuacja epidemiczna wymusza zmianę przedmiotu konferencji".
Zdaniem prof. Piotra Kuny zaostrzenie działań zapowiadanych przez Ministerstwo Zdrowia nie jest odpowiednie, ponieważ Polacy mają słabą odporność i będą się zarażać. – Wzrost zakażeń będzie postępował z powodu obniżonej odporności społecznej wywołanej między innymi lękiem – mówił członek Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych.
"Wywołuje lęk"
– Mamy świadomość, że jeżeli mówi to osoba odpowiedzialna za politykę zdrowotną, to – niestety – wywołuje to lęk. I mogę powiedzieć, że takie słowa zabijają dlatego, iż lęk wiąże się z bardzo gwałtownym spadkiem odporności i sprzyja rozwojowi infekcji – powiedział Kuna. – Sytuacja, że pacjenci się zarażają, pomimo szczepień, jest związana z lękiem i brakiem ekspozycji na różnego rodzaju wirusy i bakterie w czasie lockdownu – dodał ekspert.
Według profesora nie możemy także mówić o skutecznym leku na koronawirusa, a nawet szczepionce przeciw COVID-19. Właściwa jest jedynie budowa odporności swojego organizmu. – Pomyliliśmy się wszyscy. Szczepienie przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 nie chroni przed ponownym zakażeniem, natomiast chroni przed rozwojem niewydolności oddechowej, zapaleniem płuc i zgonem – wyjaśnił Kuna.
Czytaj też:
Morawiecki i Niedzielski podjęli decyzję ws. trzeciej dawki szczepionkiCzytaj też:
Minister zdrowia: Cmentarze na pewno będą otwarteCzytaj też:
"Kpina z państwa i z tych, którzy się szczepią". Dr Sutkowski o łamiących obostrzenia epidemiczne