Niemiecka polityk: Polska sama sobie z tym nie poradzi

Niemiecka polityk: Polska sama sobie z tym nie poradzi

Dodano: 
Katarina Barley (SPD)
Katarina Barley (SPD) Źródło: PAP/EPA / FLORIAN WIESER
Polska stała się ofiarą własnej polityki – powiedziała o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy Katarina Barley, niemiecka wiceszefowa Parlamentu Europejskiego.

W miniony weekend dwie duże grupy nielegalnych imigrantów (ok. 60 i 70 osób) próbowały sforsować granicę polsko-białoruską. Cudzoziemcy rzucali kamieniami i gałęziami w polskich pograniczników i żołnierzy (dwóch trafiło do szpitala). Funkcjonariusze Straży Granicznej poinformowali, że wszystkie próby siłowego wdarcia się do Polski zostały udaremnione.

Barley krytykuje Polskę i Węgry

Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley udzieliła wywiadu stacji NTV, w którym odniosła się do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Niemiecka polityk stwierdziła, że wypracowanie wspólnej polityki migracyjnej UE jest szalenie trudne, ponieważ kraje, takie jak Węgry czy Polska przez lata nie chciały mieć nic wspólnego z tematem uchodźców.

W jej opinii Polska stała się ofiarą własnej polityki. – Być może obecny rozwój sytuacji spowoduje, że Polska zda sobie sprawę, że sama sobie z tym nie poradzi – oceniła Barley. Jednocześnie zaznaczyła, że obecny kryzys migracyjny na granicach Polski jest nie tylko problemem polskim, ale przede wszystkim europejskim. Dlatego, jej zdaniem, słuszne jest w tym kryzysie zapewnienie Polsce wsparcia.

"Finansowe zagłodzenie"

W ubiegłym roku Katarina Barley zasłynęła wypowiedzią o "finansowym zagłodzeniu" Polski i Węgier. Chodziło o odcięcie obu krajów od europejskich funduszy. – Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię – powiedziała Barley. Po tych słowach spadła na nią fala krytyki.

Czytaj też:
Niemiecka prasa: Merkel odchodzi. Co to oznacza dla Polski?
Czytaj też:
Prof. Zybertowicz: Dwa najważniejsze kryzysy w UE to robota Niemiec

Źródło: Deutsche Welle / DoRzeczy.pl
Czytaj także