Parlament Europejski jest nie tylko całkowicie zbędny, lecz także wręcz szkodliwy. Jedyne zadanie, jakie z powodzeniem wypełnia, to rola znakomitej sceny dla gromady krzykaczy, którzy ulegli złudzeniu, że są politykami z prawdziwego zdarzenia, a skoro tak, to mają prawo wtrącać się do wszystkiego i kształtować po swej myśli przynajmniej Europę, jeżeli zaś się da, to nawet cały świat. Najlepszy dowód stanowi oczywiście polityka klimatyczna, ale tuż za nią podąża forsowanie przemian obyczajowych pod mocno demagogicznym hasłem praw – czytaj: przywilejów – dla osób LGBT. A krytyczna ocena przyjętej ostatnio w Teksasie ustawy radykalnie ograniczającej zabiegi aborcji? Europosłowie wyrazili dezaprobatę dla decyzji teksańskiego parlamentu stanowego,
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.