"Do tego Łukaszenka wykorzystuje kryzys". Niepokojące słowa byłego ambasadora

"Do tego Łukaszenka wykorzystuje kryzys". Niepokojące słowa byłego ambasadora

Dodano: 
Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka Źródło: PAP/EPA / Yauhen Yerchak
Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi we Francji i w Polsce ostrzega przed działaniami reżimu Aleksandra Łukaszenki. Według niego, białoruski dyktator szkoli terrorystów do przeprowadzania zamachów w krajach Unii Europejskiej.

Trwający od kilkudziesięciu dni kryzys na granicy polsko-białoruskiej o ciągu ostatnich kilkunastu godzin osiągnął niepokojącą skalę. W poniedziałek doszło do największej dotychczasowej próby siłowego przekroczenia polskiej granicy przez imigrantów sprowadzonych przez białoruskie służby w okolice Kuźnicy Białostockiej.

Polskim żołnierzom oraz funkcjonariuszom udało się odeprzeć szturm. W kilku miejscach zniszczeniu uległa tymczasowa zapora, która jednak w ciągu ostatniej nocy została naprawiona.

We wtorek późnym wieczorem Straż Graniczna poinformowała, że dwie grupy imigrantów sforsowały polską granicę i przedostały się na terytorium RP. Cudzoziemców udało się już zawrócić.

Łukaszenka szkoli terrorystów

Tymczasem Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi we Francji i w Polsce, a także były minister kultury ostrzega na portalu euobserver.com, że prawdziwym celem Aleksandra Łukaszenki jest ulokowanie w państwach Unii Europejskiej terrorystów, którzy mieliby destabilizować sytuację wewnętrzną państw członkowskich.

– Kryzys migracyjny jest wykorzystywany przez Łukaszenkę do tego, aby umieścić na terytorium Unii Europejskiej ludzi z doświadczeniem wojskowym, dodatkowo przeszkolonych na Białorusi w zakresie przeprowadzania ataków terrorystycznych – stwierdził były dyplomata i dodał, że dokładnie wyselekcjonowani w tym celu ludzie byli sprowadzani na Białoruś już od lipca tego roku.

Ich szkolenie miało być przeprowadzono w bazie w pobliżu wsi Opsa na północnym zachodzie Białorusi, należącej do specwydziału Państwowego Komitetu Granicznego Białorusi.

– W bazie szkolono kiedyś Irakijczyków, teraz szkoli się Afgańczyków z terytorium Tadżykistanu, którzy mają doświadczenie bojowe. Oczywiście, to nie są dziesiątki ludzi, to pojedyncze osoby. Przygotowują się do zbrojnego starcia na granicy Białorusi z Unią Europejską – powiedział Łatuszka.

Jego zdaniem w najbliższym czasie białoruski dyktator doprowadzi do zbrojnego konfliktu na granicy UE. Z kolei wywołały przez to kryzys humanitarny będzie służył oczernianiu Europejczyków w oczach świata.

Były dyplomata twierdzi, że informacje, które przekazał pochodzą od wysoko postawionych źródeł w białoruskich służbach wywiadowczych.

Czytaj też:
"UE ma nadzieję, że Polska sama to załatwi". Niemiecki dziennik wytyka hipokryzję Unii Europejskiej
Czytaj też:
Rzecznik podlaskiej Straży Granicznej: Wzdłuż odcinka granicy z Białorusią znajduje się 3-4 tys. osób
Czytaj też:
Atak na polską granicę. Niemieckie MSZ zabiera głos

Źródło: Polskie Radio 24 / euobserver.com
Czytaj także