Kryzys migracyjny. Były szef MSZ: Merkel zajęła bardzo egoistyczne stanowisko

Kryzys migracyjny. Były szef MSZ: Merkel zajęła bardzo egoistyczne stanowisko

Dodano: 
Witold Waszczykowski (PiS)
Witold Waszczykowski (PiS) Źródło: PAP / Rafał Guz
Merkel zajęła bardzo egoistyczne stanowisko, kierując się wyłącznie niemieckimi interesami – ocenił były szef MSZ Witold Waszczykowski.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości był w sobotę gościem Telewizji Trwam. Rozmowa dotyczyła kryzysu migracyjnego. Polityk ocenił działania kanclerz Niemiec Angeli Merkel w tej sprawie.

"Bardzo egoistyczne stanowisko"

– Kiedy Polska zagroziła Mińskowi przerwaniem tranzytu z Europy Zachodniej do Rosji przez Białoruś, do rozmów wtrąciła się Angela Merkel. Okazało się, że Niemcom nie pasuje takie rozwiązanie, bo utrzymanie wymiany towarowej między Europą Zachodnią – zwłaszcza Niemcami – a Rosją jest ważniejszym interesem dla Niemiec niż kwestie humanitarne, polityczne i obrona granicy. Pani Merkel zajęła bardzo egoistyczne stanowisko, kierując się wyłącznie niemieckimi interesami, pogwałcając przy tym koncepcje solidarności europejskiej wobec Aleksandra Łukaszenki, który sfałszował wybory, torturuje ludzi, a tysiące z nich wygnał z kraju – powiedział Witold Waszczykowski.

Angela Merkel o sytuacji z nielegalnymi imigrantami na granicy polsko-białoruskiej rozmawiała telefonicznie zarówno z Władimirem Putinem, jak i Aleksandrem Łukaszenką. Jak przekazał rzecznik prasowy przywódcy reżimu Białorusi, jedna z dyskusji z niemiecką polityk miała dotyczyć powstania korytarza humanitarnego dla migrantów z Białorusi do Niemiec. Przejść nim miałoby ok. dwa tysiące cudzoziemców, który obecnie przebywają na białoruskim terytorium.

"Szantażowanie Europy"

Łukaszenka wraz ze swoimi służbami od kilku miesięcy prowadzi operację przy granicy z Polską z wykorzystaniem nielegalnych imigrantów. Obcokrajowcy mieli być zwiezieni do Mińska z krajów Bliskiego Wschodu samolotami linii lotniczych.

– Aleksander Łukaszenka wykorzystuje migrantów politycznie do szantażowania Polski i Europy, domagając się uznania, pomocy i zniesienia sankcji. Dyktator zmusił Niemcy i Francję – wbrew większości europejskiej – do tego, żeby podjęły z nim bezpośrednie rozmowy – stwierdził Witold Waszczykowski.

Czytaj też:
Cichanouska: Nie można oskarżać Polski w sprawie migrantów. Trzeba ją wspierać
Czytaj też:
Były szef MON o atakach na polskie służby. "Dlaczego RPO milczy?"

Źródło: Telewizja Trwam
Czytaj także