Nienawiść do PiS jest tylko skutkiem tego, że opowiada się on za kultywowaniem polskiej suwerenności i odmienności, że symbolizuje w oczach „oświeconych” wszystko to, czym gardzą.
Nadzieją na to, że państwa narodowe »rozpłyną się« w większej wspólnocie, była Unia. Nie jest to jeszcze nadzieja płonna. Mimo wielkiej pracy propagandowej PiS ciągle mamy w Polsce wielu euroentuzjastów, którzy widzą państwo w kategoriach prawa, nowoczesności i postępu, i mniejszą grupę eurosceptyków, która jest za ochroną narodowej tradycji i jej gadżetów […]. Kierunek naszego rozwoju jest więc prosty: odnarodowić państwo, a potem odpaństwowić wspólnoty, wtedy uniwersalne idee człowieczeństwa i jego praw będą miały przestrzeń do rozwoju”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.