Sobotnie wydarzenie odbyło się w teatrze Palladium w Warszawie. Była to premierowa konwencja AgroUnii. Zaprezentowano podczas niej postulaty programowe.
Uwagę internautów przykuła jednak również inna kwestia. Otóż w wydarzeniu uczestniczyły osoby takie jak: Jan Śpiewak czy Piotr Ikonowicz – jednoznacznie kojarzeni z poglądami lewicowymi.
W Palladium pojawiła się również znana ze specyficznych wypowiedzi lewicowa aktywistka Maja Staśko, która pozowała do zdjęć z liderem formacji Michałem Kołodziejczakiem, a także pochwaliła go w mediach społecznościowych za "świetne przemówienie".
Maja Staśko na konwencji Kołodziejczaka
Obecność lewicowej działaczki na konwencji ugrupowania, które kojarzone jest m.in. z protestami przeciwko „piątce dla zwierząt”, była szeroko komentowana w social mediach.
"Wczoraj Konwencję miała też AgroUnia, na której Michał Kołodziejczak razem z Mają Staśko pokazują komunistyczny gest zaciśniętej pięści. To tak jakby Sylwia Spurek wystąpiła na Kongresie PSL. To pokazuje kto idzie w jakim kierunku i celu, my jesteśmy w centrum, AU na lewicy" – ocenił na Twitterze jeden z działaczy PSL, Michał Zarzecki.
„To pokazuje kto idzie w jakim kierunku i celu, my jesteśmy w centrum, AU na lewicy” – dodał.
Co proponuje AgroUnia?
Wśród postulatów programowych znalazły się m.in.: rozdrobnienie dostawców produktów strategicznych, godne warunki pracy dla pracowników, znakowanie żywności flagą kraju pochodzenia oraz wyznaczenie maksymalnych marż dla warzyw, owoców i mięsa.
Zaproponowano również, by w sklepach w Polsce było minimum 70 proc. produktów polskiego pochodzenia, a także, żeby obok ceny widniała informacja, ile pieniędzy z danej transakcji dostanie krajowy rolnik.
Czytaj też:
"Jest przyzwolenie na łajdactwo". Konwencja AgroUnii