Heusgen to niemiecki dyplomata. W latach 2017 – 2021 pełnił funkcję ambasadora Republiki Federalnej Niemiec przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku w USA. Doradzał także kanclerz Angeli Merkel w czasie jej urzędowania w kwestiach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Miał to być nawet jeden z jej najbliższych i najbardziej wpływowych współpracowników.
Kontrowersyjne słowa
Christoph Heusgen w jednym z wywiadów dla niemieckiego dziennika "Der Spiegel" zdradził, iż "Niemcy zadbały o to, by Ukraina nie miała perspektyw euroatlantyckich". Polityk miał na myśli szanse na wstąpienie wschodniego sąsiada Polski do organizacji międzynarodowych, takich jak NATO i Unia Europejska. – Angela Merkel zawsze pamiętała o tym, co byłoby akceptowalne dla Rosji – powiedział wprost w rozmowie z dziennikarzami gazety.
W tym samym wywiadzie stwierdził również, iż "Niemcy mają bardzo dobrą reputację, głównie dzięki polityce Angeli Merkel", którą chwalić tam mają m.in. za "otwarcie granicy dla syryjskich uchodźców w 2015 roku".
Nowe stanowisko
Heusgen objął teraz stanowisko przewodniczącego Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Właśnie taka miała być sugestia wieloletniego przewodniczącego rady Wolfganga Ischingera.
– Nowe pokolenie musi teraz przejąć kierownictwo wiodącego światowego forum debaty o międzynarodowej polityce bezpieczeństwa. Cieszę się, że znalazłem następcę w osobie Christopha Heusgena, który po od wielu lat, jako doradca do spraw polityki zagranicznej w Kancelarii Federalnej, a następnie jako ambasador ONZ w Nowym Jorku, ma doskonałe sieci na całym świecie i jest wysoko ceniony jako ekspert – oznajmił Ischinger cytowany przez stronę securityconference.org. Przeniesienie urzędu planowane jest w lutym 2022 roku.
Czytaj też:
Nowy rząd w Niemczech. Scholz zdradził nazwiska przyszłych ministrówCzytaj też:
Łukaszenka: Rozwiązanie sytuacji na Ukrainie nastąpi po Nowym Roku