Według niemieckich dziennikarzy, Władimir Putin miał jeszcze nie zdecydować o ataku na swojego zachodniego sąsiada. Jednak doniesienia wskazują, że Kreml skłania się ku takiej opcji od kwietnia tego roku.
Już wcześniej o planach inwazji Rosji na Ukrainę Polskę informowały amerykański i ukraiński wywiad. Operacja miałaby się odbyć w pierwszych miesiącach 2022 roku.
Inwazja na Ukrainę
Obecnie przy granicy ukraińsko-rosyjskiej ma stacjonować ponad 90 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej wraz ze sprzętem.
"Od kilku dni Kreml straszy, że wojna z Ukrainą jest nieunikniona, jeśli jej rząd nie porzuci rzekomych planów odbicia okupowanego przez Rosję Donbasu i przyłączonego do Rosji Krymu. NATO musiałoby również "zagwarantować", że Ukraina nigdy nie stanie się członkiem Sojuszu. I musi wycofać broń, która rzekomo jest na Ukrainie, by zapobiec wojnie w tym regionie" – napisał dziennik "Bild".
Niemiecka gazeta w swoim artykule zacytowała wypowiedzi osoby, którą przedstawiono jako rosyjskiego oficera wysokiego rangą. Jego zdaniem, plany inwazji na Ukrainę mają "leżeć w szufladzie". Jak zaznaczył wojskowy, "Putin jeszcze nie zdecydował, czy zostaną zrealizowane". Tego typu informacje mają być znane już od połowy października. Amerykańska agencja wywiadu zagranicznego CIA przechwyciła je z rosyjskich komunikatów wojskowych i najpierw poinformowała o tym własny rząd. Ten następnie przekazał te wiadomości NATO. Po raz pierwszy doniósł o tym "Washington Post", podając, iż "Putin mógłby wysłać za granicę 175 tys. żołnierzy".
Szczegóły planu
W pierwszej fazie inwazji Rosja miałaby opanować południową Ukrainę w celu zabezpieczenia dostaw dla Krymu, jak i odcięcia Ukrainy od morza, a tym samym od dostaw – podał "Bild", powołując się na urzędnika ds. bezpieczeństwa.
Rosja planuje także wykorzystać desantowce, które wiosną 2021 roku zostały przetransportowane z Bałtyku. Działania Federacji Rosyjskiej miałyby też objąć otoczenie Odessy, ukraińskiego miasta położonego nad Morzem Czarnym.
Kolejne rosyjskie jednostki pancerne, wspierane przez marynarkę wojenną i lotnictwo, posuwałyby się na zachód – wynika z planu, który przedostał się do mediów.
Czytaj też:
Biden i Putin odbędą rozmowę na temat UkrainyCzytaj też:
Zagrożenie ze strony Rosji. Rzecznik rządu: Musimy być na to gotowi