Wiadomość przekazała w sobotę agencja informacyjna Reuters, powołując się na źródła bliskie Białemu Domu w Waszyngtonie. Informację miało potwierdzić również biuro prasowe Kremla. – Rozmowa rzeczywiście odbędzie się we wtorek – powiedział Dmitrij Pieskow.
Inwazja na Ukrainę
Przywódcy dwóch mocarstw mają głównie w planach przedyskutować obawy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej dotyczące obecności rosyjskiej armii na granicy z Ukrainą. Obecnie w pobliżu zachodniej granicy Rosji ma przebywać pomiędzy 90 a 100 tys. żołnierzy ze sprzętem.
Amerykański oraz ukraiński wywiad przekazał m.in. Polsce, że Federacja Rosyjska może planować inwazję na terytorium naszego wschodniego sąsiada w pierwszych miesiącach 2022 roku. Jednak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stanowczo zaprzeczył tego typu doniesieniom i oskarżył Ukrainę, że przygotowuje się do "militarnego awanturnictwa".
Szef rosyjskiej dyplomacji na posiedzeniu Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, które ostatnio odbyło się w Sztokholmie w Szwecji, skrytykował również działania Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO).
Spotkanie na szczycie
Biden chciałby także omówić z Putinem kwestie stabilności strategicznej, bezpieczeństwa w regionie oraz cyberbezpieczeństwa. Prezydent USA chce wyrazić swoje pełne poparcie dla Ukrainy i solidarność w obronie granic terytorialnych. Biały Dom ma przygotowywać kompleksowy zestaw inicjatyw mających na celu powstrzymanie Federacji Rosyjskiej od ataku. Szczegóły nie są jednak znane. Możliwe, że podczas rozmowy zostanie też poruszona kwestia sankcji na Białoruś za wywołanie kryzysu migracyjnego.
Nie podano jeszcze do wiadomości publicznej, o której godzinie w najbliższy wtorek, 7 grudnia miałaby się odbyć wideorozmowa – przekazał Reuters.
Czytaj też:
Wojna wisi na włosku. "Washington Post": Rosja planuje inwazjęCzytaj też:
Kto pod kim w Białym Domu dołki kopie, czyli rywalizacja o sukcesję po Bidenie