USA: Lekarze uratowali dziecko urodzone w 22. tygodniu ciąży

USA: Lekarze uratowali dziecko urodzone w 22. tygodniu ciąży

Dodano: 
Noworodek. Zdj. ilustracyjne
Noworodek. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena Publiczna
Eris ma już roczek i może przebywać w domu. Dziecko urodziło się w 22. tygodniu ciąży. Dzięki staraniom lekarzy i trosce rodziców, dziewczynka przeżyła.

Cayce Lee urodziła wcześniej martwe dziecko. Kiedy kolejny raz zaszła w ciążę, razem z mężem bardzo się obawiali, że je także mogą stracić. Podjęła zalecaną przez lekarzy terapię – otrzymała m.in. uzupełniającą dawkę progesteronu; następnie założono jej szew na szyjce macicy – opisuje portal hli.org.pl.

– W 19. tygodniu ciąży lekarz stwierdził, że poród może się zacząć w każdej chwili, gdyż mam już rozwarcie szyjki na 2 cm. Musiałam leżeć w szpitalu i udało mi się przetrwać kolejne trzy tygodnie. Tym samym został przekroczony próg przeżywalności dziecka, czyli możliwość ratowania jego życia, jeżeli się przedwcześnie urodzi – opowiada Cayce Lee.

Eris urodziła się w 22. tygodniu ciąży i ważyła zaledwie 453 gramy. Aby powstrzymać utratę ciepła, lekarze zastosowali innowacyjną technikę. Ciało dziecka owinęli termiczną torebką do kanapek. Okazało się, że ten niecodzienny pomysł jest skuteczny i pomaga maluchowi.

– Eris czterokrotnie przechodziła zapalenie płuc. Wczesnym rankiem o godz. 6.30 dostawaliśmy telefony, aby przyjść i się z nią pożegnać, ponieważ szpital był bardzo zaniepokojony jej złym stanem. Wiele razy myśleliśmy, że nie zdążymy, że już nie da się jej uratować, ale za każdym razem Eris dawała radę – mówi matka dziewczynki.

Trudna droga do zdrowia

Dziecko spędziło wiele czasu w inkubatorze na oddziale intensywnej terapii. Noworodek walczył m.in. z gronkowcem, zapaleniem płuc oraz sepsą.

Teraz Eris ukończyła roczek. Mogła już opuścić szpital i jest w domu ze swoimi rodzicami. Nadal jest podłączana do respiratora, który pomaga jej oddychać.

– Zdarzały się takie chwile, kiedy byłam przerażona, że ją stracimy, ale ona każdego dnia udowadniała, że się mylę. Teraz jej płuca dojrzewają i mała z każdym dniem robi postępy. Ona jest naszym małym cudem – podkreśla Cayce Lee.

Wcześniaki z większą szansą na przeżycie

Hli.org.pl wskazuje: "Dzięki wielkiemu postępowi medycyny coraz więcej młodszych wcześniaków przeżywa i rozwija się prawidłowo. Granica tzw. przeżywalności zdecydowanie się obniżyła. Jeszcze kilka lat temu w ogóle nie próbowano ratować wcześniaków urodzonych poniżej 24. tygodnia ciąży, zakładając, że się to nie uda. Dzisiaj procedura wobec przedwcześnie urodzonego dziecka nakazuje ratowanie go, gdy urodzi się w 22., a nawet w 21. tygodniu ciąży".

Serwis opisuje, że przypadki uratowania tak wcześnie urodzonych dzieci zdarzają się coraz częściej. W listopadzie Księga Rekordów Guinnessa uznała chłopca, Curtisa Meansa, urodzonego w 21. tygodniu ciąży i jeden dzień, za najmłodszego wcześniaka, jaki przeżył.

Źródło: hli.org.pl
Czytaj także