Jeśli historia czegoś uczy, to tylko tego, że ludzie niczego się z niej nie uczą – słuszność tej starej zasady właśnie została potwierdzona, przynajmniej w odniesieniu do zachodnich polityków. To, co w mijającym roku zrobiły Stany Zjednoczone i Unia Europejska względem Rosji, do złudzenia przypomina „appeasement”, próbę politycznego „ułagodzenia” agresywności Hitlera sprzed 80 z górą lat. Wciąż można mieć nadzieję, że nie skończy się tak samo – ale bez wątpienia sukces Joe Bidena i Angeli Merkel w stworzeniu nowego systemu bezpieczeństwa w Europie jest równie wiele wart, co „pokój naszych czasów”, którym chwalił się brytyjski premier Chamberlain po powrocie z Monachium.
Nie trzeba było nawet tak długo czekać. Przywódcy USA i Niemiec umowę – formalnie określającą warunki, pod którymi USA
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.