Brukselska korespondentka rozgłośni przekazała, że misja, która jest inicjatywą dwóch komisji Parlamentu Europejskiego - LIBE, czyli do spraw wolności obywatelskich oraz AFCO, do spraw konstytucyjnych, będzie miała charakter formalny. Wnioski przedstawione po jej zakończeniu zostaną ujęte w specjalnym raporcie i mogą mieć zastosowanie w rozpoczętej przeciwko Polsce procedurze art. 7. Raport może także zostać użyty do stworzenia kolejnej rezolucji wymierzonej przeciw Polsce.
Misja PE
Wizyta przedstawicieli europarlamentu w Polsce ma poparcie najważniejszych frakcji wchodzących w jego skład. Jak informuje dziennikarka RMF FM, zatwierdzenie misji ma zostać procedowane w przyszłym tygodniu. Jej przewodniczącymi zostaną najprawdopodobniej sprawozdawca do spraw Polski hiszpański socjaldemokrata Juan Fernando López Aguilar oraz szef komisji AFCO, były przewodniczący PE Antonio Tajani.
Członkowie misji będą chcieli spotkać się z przedstawicielami polskiego rządu i opozycją oraz m.in. sędziami i członkami organizacji pozarządowych.
Misja ma zbadać stan praworządności w Polsce po dwóch wyrokach Trybunału Konstytucyjnego, które podważyły prymat prawa unijnego nad krajowym. Niedawno podobne orzeczenie wydał rumuński odpowiedni TK. Komisja Europejska zapowiedział, że także wobec Bukaresztu mogą zostać wyciągnięte konsekwencje.
Spór o praworządność
Komisja Europejska zamroziła polski Krajowy Plan Odbudowy w związku z obawami dotyczącymi działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz wniosku premiera Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie wyższości prawa unijnego nad krajowym.
Jak stwierdził niedawno Thierry Breton, unijny komisarz UE ds. obrony i jednolitego rynku, w tej chwili "nie ma możliwości", aby Polska otrzymała należne jej środki.
Czytaj też:
Polska podda się wyrokowi TSUE? Buda: Takie absurdy się u nas nie przyjmująCzytaj też:
Polska złamie unijne przepisy? Mueller dopuszcza "komplikacje ze strony KE"