Poniedziałkowa decyzja Władimira Putina przez niemal wszystkich Zachodnich przywódców została określona, jako "rażące naruszenie prawa międzynarodowego" i naruszenie integralności Ukrainy.
"Uznanie dwóch separatystycznych terytoriów na Ukrainie jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, integralności terytorialnej Ukrainy oraz porozumień z Mińska. UE i jej partnerzy zareagują z jednością, stanowczością i determinacją w solidarności z Ukrainą" – napisała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen na Twitterze.
Do mediów przesłano również komunikat, w którym zaznaczono, że "przewodniczący Michel i przewodnicząca von der Leyen w najostrzejszych słowach potępiają decyzję prezydenta Rosji o uznaniu obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego niekontrolowanych przez rząd na Ukrainie za niepodległe podmioty".
Francja: Paranoidalna mowa Putina
Rząd Francji, w komunikacie przekazanym w nocy prasie, podkreślił, że mowa Putina "była paranoidalna". Zaznaczono, że rosyjski przywódca jest w "swoim ideologicznym dryfcie” i wygłosił w poniedziałek przemówienie, mieszając fakty i "paranoidalne odczucia".
Pałac Elizejski zauważył, że Putin "podjął bardzo wyraźny wybór, aby złamać swoje zobowiązania" i "nie uszanował słowa danego Emmanuelowi Macronowi".
"To, co dzieje się dziś wieczorem, jest bardzo poważne, ale nie mamy problemu z wyobrażeniem sobie, że może być jeszcze gorzej" – napisano w oświadczeniu. "Musimy zrobić wszystko, co konieczne w zakresie sankcji, aby uniknąć pogorszenia" – dodano.
Wielka Brytania: Wykonanie porozumień mińskich niewykonalne
Podobny komunikat wydało biuro premiera Wielkiej Brytanii, który "zdecydowanie potępił dzisiejszą decyzję Kremla o uznaniu Ługańska i Doniecka za niepodległe państwa i powiedział, że to posunięcie sprawia, iż porozumienia i proces miński stają się niewykonalne. Dodał, że Wielka Brytania już współpracuje z partnerami w tej sprawie" – jak możemy przeczytać w oświadczeniu przesłanym mediom.
Zaznaczono, że Boris Johnson "powiedział prezydentowi Zełenskiemu, że Wielka Brytania przygotowała już sankcje wobec osób współdziałających w naruszeniu integralności terytorialnej Ukrainy i że środki te wejdą w życie jutro. Premier powiedział również, że na prośbę rządu ukraińskiego rozważy możliwość wysłania na Ukrainę dalszego wsparcia obronnego".
Londyn zapowiedział, że wniesie i poruszy kwestię Ukrainy na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz na forum OBWE.
Niemcy: Konflikt nie może być rozwiązany militarnie
Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht napisała na Instagramie, że stanowisko Niemiec "w sprawie Rosji i Ukrainy jest jasne: stawiamy na wyraźne i wiarygodne odstraszanie. To nie do pomyślenia, że w Europie po raz kolejny siłą przesuwa się granice. Konflikt nie może być rozwiązany militarnie" — stwierdziła polityk.
Rzecznik kanclerza Olafa Scholza podkreślił z kolei, że Berlin razem z USA i Francją uzgadnia wspólną odpowiedź na działania Rosji, ale nie wymienił jakie sankcje mogą zostać nałożone na Moskwę.
Poinformował, że kanclerz odbył już w tej sprawie rozmowy z prezydentem Macronem i prezydentem Bidenem. – Partnerzy byli jednomyślni w swojej determinacji, by nie zmniejszać swojego zaangażowania na rzecz integralności terytorialnej Ukrainy – powiedział Wolfgang Buechner.
Podobne oświadczenia napływają z całego świata, a działania Rosji potępiły m.in. Polska, Szwecja, Dania, Norwegia, Japonia i Kanada oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Gutteres i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Czytaj też:
Stanowczy głos z Niemiec. "Putin jest naszym wrogiem"Czytaj też:
Zełenski wygłosił orędzie do narodu. Padły zdecydowane słowa