W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin uznał niepodległość samozwańczych republik Doniecka i Ługańska. We wtorek decyzję w tej sprawie ma podjąć rosyjski parlament. Trudno jednak oczekiwać, by deputowani sprzeciwili się rosyjskiemu przywódcy.
Media informują, także że Władimir Putin polecił już rosyjskim siłom zbrojnym "zapewnienie utrzymania pokoju" w samozwańczych republikach donieckiej i ługańskiej".
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zapowiedział nałożenia sankcji zabraniających inwestycji i handlu z osobami w samozwańczych "republikach ludowych" w Donbasie. Z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wydał oświadczenie, w którym potępił działania Rosji i podkreślił, że "Donieck i Ługańsk są częścią Ukrainy".
Mocne wystąpienie Zełenskiego
Prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski wygłosił orędzie do narodu, w którym stwierdził, że "uznanie przez Rosję tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej to naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej" państwa. Wezwał także rodaków do zachowania spokoju.
– Ukraina jest gotowa na wszystko, co się wydarzy, ale jest zdecydowana na polityczne rozwiązanie konfliktu i nie da się nabrać na prowokacje – powiedział. Prezydent zdecydowanie stwierdził, że Ukraina będzie bronić swojego terytorium. – Jesteśmy na swojej ziemi. Niczego ani nikogo się nie boimy. Niczego nie jesteśmy nikomu winni. I niczego nikomu nie oddamy – zapewnił.
Ukraiński przywódca domaga się także zwołania nadzwyczajnych posiedzeń Rady Bezpieczeństwa ONZ, OBWE i Formatu Normandzkiego.
– Ważne jest, aby zobaczyć, kto jest naszym prawdziwym przyjacielem i partnerem. Nie ma podstaw do chaotycznych działań. Chcemy pokoju. Nie chodzi o luty 2014 r. Jest rok 2022. To inna Ukraina – powiedział Zełenski.
Według ukraińskiego prezydenta działania Rosji wobec samozwańczych republik należy odczytać jako "jednostronne wycofanie się z porozumień mińskich".
Czytaj też:
Stanowczy głos z Niemiec. "Putin jest naszym wrogiem"Czytaj też:
"Donieck i Ługańsk są częścią Ukrainy". NATO reaguje na działania RosjiCzytaj też:
"Sankcje natychmiast!". Prezydent: Twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora